Shiitake – zdrowotne właściwości i zastosowanie
Grzyby shiitake nie bez powodu uznawane są za tzw. grzyby witalne. Ten wywodzący się z dalekiego wschodu gatunek ma niebagatelny wpływ na zdrowie. Jego regularne spożywanie wiąże się z wieloma korzyściami, a same grzyby uznawane są za jedne z najzdrowszych na świecie.
Grzyby shiitake właściwości lecznicze
Grzyby shiitake są doskonałym źródłem potasu, który pełni ważną rolę w ludzkim organizmie. Potas wpływa pozytywnie na ciśnienie krwi oraz bierze udział w procesach nerwowych i umożliwia przesyłanie impulsów z mózgu do mięśni. Duża zawartość witaminy B3 (niacyny) wpływa na układ nerwowy i hormonalny. Witamina B3 ma również ogromny wpływ na pracę wątroby oraz pozwala na regulację cholesterolu we krwi. Grzyby shiitake to także bogate źródło wapnia (budulca kości), witaminy D3 (odpowiedzialnej m.in. za pracę układu immunologicznego) i fosforu (zapewniającego zdrowe zęby i mocne kości). Jednak najważniejszym składnikiem tego gatunku grzyba, który ma ogromny wpływ na zdrowie, jest lentinan – związek polisacharydowy, który ma działanie antynowotworowe i przeciwzapalne. Lentinan wpływa na poszczególne komórki układu odpornościowego, które zwiększają swoją pracę i mogą skutecznie walczyć z chorobami nowotworowymi oraz różnymi patogenami.
Shiitake – jak je przyrządzić?
W Polsce grzyby shiitake możemy zakupić w formie świeżej lub suszonej. Świeże grzyby tradycyjnie kroi się w cienkie paski i przysmaża na oleju lub dusi. Doskonale sprawdzają się jako baza do sosów grzybowych z dodatkiem śmietany, które podawane mogą być z makaronem, kaszą, ziemniakami czy ryżem. Całe kapelusze można smażyć w panierce (podobnie jak znane z naszych lasów boczniaki lub kanie). Specyficzna konsystencja grzybów umożliwia dodanie je do zupy wegetariańskiej a la flaczki. Grzyby shiitake to również doskonały dodatek do różnych dań azjatyckich, zapiekanek, makaronów i zup. Suszone grzyby możemy wykorzystać do tradycyjnej zupy grzybowej lub do gęstych, aromatycznych sosów do dań z wieprzowiny, wołowiny, drobiu i dziczyzny.
Najnowsze komentarze